poniedziałek, 22 kwietnia 2013

W drogę motkiem

Wypatrzone wczoraj na Krakowskim Przedmieściu pod Hotelem Bristol. To się nazywa oddanie dla rękodzieła! Pytanie tylko czy właściciel/właścicielka tego samochodu woli druty czy szydełko. ;)


motek na czterech kolach

2 komentarze:

  1. Właśnie niekoniecznie:))
    Na FB można wyszukać sporo profili motków, a część dotyczy... motorów! W sumie więc nie wiadomo, czego to miłośnik :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojtam ojtam. ;)
      Poza tym koleżanka Agata napisała mi, że "motek" znaczy po hebrajsku "kochanie" lub "słodziak". To może być również to. :)

      Usuń